Crossfaction
Może w końcu po paru latach, ktoś z zielonych graczy, zacznie mówić ludzkim głosem i wprowadzimy trochę kultury do Wielkopolskiego okręgu, bo gracze nie potrafią sobie nawet ręki podać, wyzwiska i obrażanie słowne są na porządku dziennym, a to tylko gra, w innych miastach zieloni są bardzo przyjaźni tak jak niebiescy, a tutaj to zieloni jadą po smerfach równo i wszędzie, a w cieniu swojego kibla się chichrają jacy to są zajefajni... Może trochę dyskusji bez głupich obrażanek i bez tekstów nie na temat? :)
1
Comments
Gdzie są tacy przyjaźni? :)
W kuj- pom jest parę żabek z którymi idzie porozmawiać normalnie, przywitają się, pogadają, są życzliwi, więc tragedii nie ma.